Rebud KPR Ostrovia po serii rzutów karnych wygrał z Górnikiem Zabrze 4:3. Kolejne starcie obu drużyn 3 czerwca.

Ostrowianie lepiej rozpoczęli spotkanie, jednak Górnik nie pozwalał na wiele. Ostatecznie gospodarze schodzili na przerwę przy prowadzeniu 13:12.

Po dwunastu minutach drugiej połowy Górnik Zabrze wyszedł na prowadzenie 20:16. Ostrovia przez kolejne minuty miała problemy ze zdobywaniem bramek. Niemoc strzelecką dopiero po sześciu minutach przełamał Kamil Adamski z linii rzutów karnych.

Kwadrans przed końcową Górnik prowadził 22:17. W ostatnich minutach gospodarze próbowali odrabiać straty i 20 sekund przed końcową syreną po rzucie karnym Kamila Adamskiego doprowadzili do remisu po 25.

O zwycięstwie decydowały rzuty karne. W nich bohaterami byli bramkarze – Mikołaj Krekora i Sandro Mestrić. Ostrovia wygrała 4:3 i w serii do dwóch zwycięstw prowadzi 1-0. Drugi mecz w Zabrzu 3 czerwca.

Rebud KPR Ostrovia – Górnik Zabrze 25:25 (13:12) (karne: 4:3)