Reprezentacja Polski mężczyzn w swoim pierwszym meczu pod wodzą selekcjonera Joty Gonzaleza przegrała w rumuńskiej Konstancy z Izraelem (31:33) w ramach 5. kolejki eliminacji Mistrzostw Europy 2026.

Na początku meczu wyróżniali się szczególnie Andrzej Widomski i Mikołaj Czapliński, którzy skutecznie napędzali polski atak. Z czasem selekcjoner Jota Gonzalez zdecydował się na rotacje w składzie – na parkiecie zameldowali się m.in. debiutujący w seniorskiej reprezentacji Sebastian Kaczor, który od razu zdobył swoją pierwszą bramkę, oraz Paweł Paterek.

Gra przez większą część pierwszej połowy była bardzo wyrównana – zespoły regularnie zmieniały się na prowadzeniu, a na tablicy wyników najczęściej widniał remis.

Około 25. minuty Polacy zanotowali lepszy okres i po serii czterech bramek wygrywali 18:15. Niestety, końcówka pierwszej połowy należała do gospodarzy, którzy szybko odrobili straty i na przerwę drużyny schodziły przy remisie 18:18.

Po powrocie do gry trwała wyrównana wymiana gol za gol. Zdecydowanie szybciej do optymalnej formy powrócili gospodarze, którzy od stanu 20:20 zdobyli trzy trafienia z rzędu. Z każdą minutą rozkręcał się bardzo aktywny Yoav Lumbroso, a na domiar złego w 41. minucie czerwoną kartkę obejrzał Dawid Dawydzik.

W decydującą fazę meczu z niewielką przewagą wchodzili gospodarze, którzy w 50. minucie prowadzili 29:27, a w 55. minucie – 30:28. Zmorą naszej drużyny była nieskuteczność. Był to główny powód, dzięki któremu gospodarze utrzymali swoją zaliczkę już do ostatniego gwizdka i ostatecznie zwyciężyli 33:31.

Izrael – Polska 33:31 (18:18)

Polska: Jastrzębski, Skrzyniarz – Przytuła 4, Daszek, Jędraszczyk 4, Olejniczak 2, Pietrasik 1, Widomski 4, Beckman, Jarosiewicz, Gębala 2, Paterek, Dawydzik 1, Kaczor 2, Czapliński 10, Michałowicz 1.

Izrael: Tepper, Sahmir – Sarfati 3, Motola, Nizri 5, Levi 1, Mosindi 2, Bodenheimer, Segal 4, Turkenitz 8, Peso, Maman 1, Suissa, Lumbroso 9, Cohen, Sosna.